0%
QuickTip

Jak zapewnić sobie relaks bez urlopu?

autor:
Magdalena Stadrynek
Czujesz, że potrzebujesz chwili wytchnienia? A może marzysz o słodkim nicnierobieniu i rozpieszczaniu siebie samej? To znak, że przydałby ci się urlop. W świecie idealnym na pewno byś go wzięła. Problem w tym, że świat idealny nie jest i – z różnych przyczyn – urlop nie wchodzi w grę. Na szczęście są sposoby, by zrelaksować się bez dwóch tygodni wylegiwania się na egzotycznej plaży!

Pozbądź się domowników

Brzmi radyklanie? Możliwe. Czy dobrze ci zrobi? Jak najbardziej! W końcu na urlop uciekamy od codziennego kieratu. Gdy więc nie możemy uciec my, trzeba wypchnąć z domu rzeczony "kierat".

Weekend u dziadków, kolonie lub półkolonie, czy po prostu wyjście na cały dzień z tatą – wszystkie te metody mają na celu jedną rzecz: zagwarantowanie ci chwili ciszy, spokoju i relaksu we własnym domu. Jeśli zatem marzysz o tym, by móc w spokoju poczytać książkę, wypić kawę lub po prostu posiedzieć na balkonie – zawczasu zadbaj o to, by móc to wcielić w życie. Dzieciaki na pewno ucieszy wyprawa do dziadków lub tygodniowy wypad z rówieśnikami w góry czy nad morze. Albo chociaż tych kilka godzin z tatą – kino, lody, wesołe miasteczko, cokolwiek! Tylko pamiętaj – nie miej wyrzutów sumienia, że nie spędzasz tego czasu z nimi. Uwierz nam na słowo, odbiją to sobie na tobie z nawiązką po powrocie!

fot. materiały partnera

Przewietrz głowę

Nici z relaksu w pustym mieszkaniu, jeśli w głowie masz natłok myśli. Szczególnie tych związanych z pracą, obowiązkami i innymi nieprzyjemnościami.

Jeśli zatem szukasz sposobów na przewietrzenie i wyczyszczenie głowy, wyjdź z domu. Pospaceruj po parku, idź na jogę, pobiegaj lub zapisz się na hobbystyczny kurs/warsztaty, które chodziły za tobą od dłuższego czasu. Akademia gotowania, garncarstwo, robienie świeczek czy "grzebanie" w ziemi (jeśli jesteś szczęśliwą posiadaczką ogrodu lub ogródka działkowego). Wszystko to oderwie twoją głowę od codzienności i pomoże się zrelaksować. A do tego sprawi ci prawdziwą przyjemność i kto wie, może też poszerzy grono znajomych o innych hobbystów?

fot. materiały partnera

Porozpieszczaj się w jednodniowym SPA

Relaksujące zabiegi i masaże, kojące otoczenie natury, rozpieszczająca zmysły aromaterapia – jeśli tak wygląda dla ciebie relaks, koniecznie zarezerwuj sobie czas na wizytę w jednodniowym SPA.

A konkretnie – skorzystaj z bogatej oferty pakietów Day SPA hotelu Narvil. Każdy z nich powstał z myślą o zadbaniu zarówno o ciało, jak i duszę – tak, byś po tym jednym dniu mogła cieszyć się nie tylko piękniejszym ciałem, ale i lżejszą głową. Bez względu na to, czy zdecydujesz się na Wiosenny Relaks, SPA dla Urody, Witalności czy Relaksu, będziesz mogła zanurzyć się w krainie rozpieszczania bez reszty. Każdy z jednodniowych rytuałów dostępnych w ofercie SPA Narvil to połączenie relaksujących, odprężających zabiegów na twarz i ciało, bogactwa aromatycznych ziół oraz pysznych przekąsek przygotowanych przez szefa hotelowej kuchni. To zdecydowanie najlepszy sposób na szybkie podładowanie baterii i okazanie sobie miłości, który na dodatek możesz powtarzać regularnie!

fot. materiały partnera

Zmień łazienkę w oazę relaksu

Zachwycona rytuałami ze SPA Narvil marzysz, by móc dbać o siebie w taki sposób częściej? Zarezerwuj zatem dla siebie czas w kolejny weekend i przeżyj moc rytuałów jeszcze raz… we własnej łazience.

Choć wiele z zabiegów, dostępnych w profesjonalnych salonach SPA, jest nie do powtórzenia w zaciszu własnego domu (nikt cię tak nie wymasuje jak profesjonalista!), warto przenieść do łazienki chociaż odrobinę tej magii. Zacznij od odpowiedniego przygotowania pomieszczenia. Przygaś światło, rozstaw aromatyczne świeczki lub kadzidełka. Napełnij wannę pachnącą pianą i ciepłą wodą (jeśli chcesz możesz wcześniej wykonać szybki peeling całego ciała). Przygotuj sobie kubek ulubionego napoju oraz talerz z przekąskami. Dobierz relaksującą muzykę lub nagrania ASMR, przygotuj książkę/kolorowy magazyn lub opaskę na oczy. Uff, trochę to męczące, ale gdy już zanurzysz się w swoim domowym SPA, poczujesz jak wraca magia rytuałów rozpieszczających ciało i zmysły!

fot. Adobe Stock

Wyłącz (lub chociaż wycisz!) telefon

Niby prosta rzecz, a jednak tak dla nas trudna. I w zasadzie to coś, od czego powinniśmy zacząć ten relaksujący poradnik…

Trudno jest zrelaksować się, gdy co chwila słyszysz "świergotanie" telefonu – maile, sms-y, notyfikacje z aplikacji, powiadomienia z portali społecznościowych, dźwięki przychodzącego połączenia… Całkiem dosłownie można od tego oszaleć, dlatego każdą przygodę z relaksem w domowym (i Narvilowym!) zaciszu zacznij od wyłączenia (lub wyciszenia!) telefonu. I rzucenia go w kąt szuflady, torby lub hotelowej szafki. Taki mikrodetoks to doskonałe rozpoczęcie każdego relaksującego rytuału oraz pierwszy krok do uspokojenia głowy i samej siebie.

fot. Adobe Stock