0%
QuickTip

Jak Intel zrewolucjonizował nasze komputery

autor:
Sławomir Serafin
Z okazji trwającej akcji Intel Gamer Days, w ramach której można upolować świetne gamingowe komputery w bardzo atrakcyjnych cenach, warto sobie przypomnieć, że bez Intela nie tylko nie byłoby dziś komputerów dla graczy, ale też komputerów osobistych w ogóle. Pierwszy mikroprocesor? Intel oczywiście!

Firma założona w 1968 roku przez chemika Gordona Moore’a, autora Prawa Moore’a, oraz fizyka Roberta Noyce’a, jednego ze współtwórców pierwszego układu scalonego, zapisałaby się na zawsze w historii komputerów, nawet gdyby przestała istnieć po kilku latach, a jej jedynym wynalazkiem byłby ten pierwszy i najważniejszy.

W 1971 roku nastąpiła prawdziwa rewolucja. Powstał pierwszy w historii seryjny, komercyjny, dostępny dla zwykłych użytkowników mikroprocesor – Intel 4004. Czterobitowy i taktowany zegarem 750 kHz, dziś już na nikim nie robi wrażenia, ale wtedy, pół wieku temu, był kamieniem milowym na drodze do powstania urządzenia, dzięki któremu czytasz te słowa. Komputera osobistego.  

Co ciekawe, w 1971 roku Intel 4004 kosztował 60 dolarów. Po uwzględnieniu inflacji i innych czynników była to równowartość dzisiejszych 450 dolarów. Czyli takiej sumy, jaką trzeba zapłacić za procesor Intel Core i7 lub i9 13. generacji Raptor Lake.   

fot. Unsplash

Nieśmiertelna architektura x86? To również Intel

Architektura to model programowy tudzież zestaw instrukcji procesora. Prawie wszystkie komputery osobiste były przez ostatnie trzy dekady napędzane głównymi procesorami bazującymi na architekturze x86. Ten standard, dominujący również i dziś, narodził się w 1978 roku, gdy na rynek trafił pierwszy 16-bitowy procesor 8086. Skonstruowany oczywiście przez inżynierów Intela.  

Bez procesorów Intela, zwłaszcza kolejnych modeli 80286 i 80386, nie nastąpiłby olbrzymi rozkwit komputerów osobistych w latach 90. XX wieku. Pionierskie pecety IBM wykorzystywały właśnie te podstawowe układy, podobnie jak w zasadzie wszyscy późniejsi naśladowcy oraz konkurenci. Intel rozwijał tę rodzinę procesorów za pomocą świetnego i486 a później również kultowego Pentium.  

Pierwsze Pentium, 32-bitowe, taktowane zegarem 66 MHz, zadebiutowało w 1993 roku. I okazało się bezprecedensowym sukcesem, choć tak naprawdę było tylko rozwinięciem procesora 486, opatrzonym nową nazwą handlową.  

fot. materiały partnera

Pierwszy procesor wielordzeniowy? Tak, znów Intel

Legendarne Pentium zostało szybko zastąpione przez bazujące na nowej, bardziej rozbudowanej architekturze x86 Pentium Pro. Ono z kolei przerodziło się w bestsellerowe Pentium II. Na przełomie wieków kolejne wersje Pentium, włącznie z Pentium 4, które pierwsze przekroczyło gigahercową barierę taktowania, były złotym branżowym standardem i najbardziej popularnym CPU dla komputerów osobistych.

W 2006 roku nastąpiła jednak kolejna rewolucja. Zadebiutował Intel Core Duo. Inżynierowie Intela postanowili zwiększać moc obliczeniową procesora nie poprzez coraz wyższe taktowanie i rosnący pobór mocy, ale po prostu mieszcząc dwa procesory w jednym. I właśnie Core Duo było pierwszym udanym owocem tego przełomowego eksperymentu.  

Eksperymentu, który wkrótce potem zaczęli naśladować wszyscy inni producenci procesorów, zwłaszcza od 2008 roku, gdy zadebiutowała pierwsza, 4- i 6-rdzeniowa, 64-bitowa generacja Intel Core i7.   

fot. materiały partnera

Tylko procesory? Oczywiście, że nie!

Tak, Intel kojarzy się głównie z procesorami i po dziś dzień dział tworzący kolejne generacje Intel Core jest największy i najważniejszy w całej strukturze firmy. Kolejne, coraz lepsze, coraz szybsze i coraz bardziej zaawansowane technologicznie CPU napędzające nasze laptopy i desktopy to jednak nie wszystko, co Intel dał światu i naszym komputerom.

Bez Intela nie byłoby również standardu komunikacji przewodowej Ethernet. Ani magistrali komunikacyjnej PCI umożliwiającej podłączanie kart rozszerzeń do płyty głównej, której kolejną wersją jest powszechny dziś typ PCIe 5. Jednak wcale nie trzeba zaglądać do wnętrza komputera, żeby zobaczyć jak Intel zrewolucjonizował świat. Wystarczy spojrzeć tam, gdzie z pecetem lub laptopem łączy się myszka. Tam, gdzie jest port USB. Kto wymyślił wszechobecny dziś standard Universal Serial Bus? Oczywiście zespół inżynierów Intela w 1995 roku! 17 lat później inny zespół z Intela opracował z kolei łącze kolejnej generacji, Thunderbolt.  

fot. materiały partnera

Ale już na pewno nie najlżejsze laptopy, prawda? Prawda?

Nie, nieprawda. Gdyby nie Intel, do dziś standardem byłyby wielkie, grube i ważące po cztery czy pięć kilogramów notebooki. To, że zamiast nich możemy korzystać w lekkich, cieniutkich i nieprzekraczających 2 kg wagi nowoczesnych laptopów, również jest zasługą tej firmy.  

Pierwszy Ultrabook wyszedł z pracowni Intela na świat w 2011 roku. Była to odpowiedź firmy tradycyjnie zakorzenionej na pecetowym rynku na rosnącą konkurencję ze strony smartfonów oraz tabletów. Skoro klienci bardziej woleli przenośne rozwiązania, Intel postanowił uczynić laptopy jeszcze lżejszymi i bardziej poręcznymi. I tym samym odmienił cały ten rynkowy segment, wymuszając na wszystkich producentach redukcję rozmiarów i wagi przy zachowaniu mocy i możliwości.  

Cieszy Was, że potężny laptop gamingowy, taki jak ASUS TUF Gaming F15 czy ACER Nitro 5 waży tylko dwa kilogramy? Podziękujcie Intelowi. I sprawdźcie ofertę, jaką ten niesamowicie zasłużony koncern przygotował z okazji wyprzedaży Intel Gamer Days!